Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mm85 z wioski Przęsocin. Mam przejechane 17956.78 kilometrów w tym 7550.06 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.06 km/h
Więcej o mnie.
Adres e-mail mm85@op.pl
:)



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Chesz pojeździć z kimś ze Szczecina?




Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2010

Dystans całkowity:435.74 km (w terenie 418.40 km; 96.02%)
Czas w ruchu:26:08
Średnia prędkość:16.67 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:6298 m
Maks. tętno maksymalne:196 (100 %)
Maks. tętno średnie:156 (79 %)
Suma kalorii:15167 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:33.52 km i 2h 00m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
27.00 km 26.00 km teren
01:21 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max:189 ( 96%)
HR avg:154 ( 78%)
Podjazdy:397 m
Kalorie: 971 kcal

Teren

Piątek, 8 października 2010 · dodano: 08.10.2010 | Komentarze 0

Na Głębokie i na wieże Q.
Podjazd testowy pod wieże Q, sprawdzenie kondycji - 2:48 ciekawe ile zajmie za jakiś czas :D
Kategoria Trening


Dane wyjazdu:
26.60 km 26.00 km teren
01:13 h 21.86 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

O Świcie

Wtorek, 5 października 2010 · dodano: 05.10.2010 | Komentarze 0

Wstałem rano, jeszcze ciemno, zimno, ale pojechałem na rower do lasu, tam jesz`ze ciemniej. Fajnie spokój cisza w lesie, nikt się nie pałęta po ścieżkach, tylko dziki uciekają. Za słabo się rozgrzałem bo na podjazd na Quistorpa już mi zabrakło sił/chęci i wróciłem do domu.
Kategoria Trening


Dane wyjazdu:
31.00 km 30.00 km teren
01:42 h 18.24 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zimno, Wiatr, Gorąco

Niedziela, 3 października 2010 · dodano: 04.10.2010 | Komentarze 1

Wstaje rano widzę dym z kominów, to się ubrałem jak na - 10C. Podjechałem pod dwie górki to myślałem że się ugotuje. Pierwsza godzinka jazdy straszna męczarnia, zaczynam się zastanawiać czemu kondycja tak szybko ucieka. Pozostały czasz jeszcze ciężej się jedzie, dobrze że sam byłem chociaż nikogo nie spowalniałem :D
Najbardziej mnie zastanawia - Po co im te grzyby? No jakaś masakra, więcej ludzi w lesie jak w hipermarkecie w niedziele po mszy.
Kategoria Trening