Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mm85 z wioski Przęsocin. Mam przejechane 17956.78 kilometrów w tym 7550.06 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.06 km/h
Więcej o mnie.
Adres e-mail mm85@op.pl
:)



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Chesz pojeździć z kimś ze Szczecina?




Dane wyjazdu:
86.00 km 0.00 km teren
03:13 h 26.74 km/h:
Maks. pr.:47.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Colnago

Budowanie bazy tlenowej c.d.

Sobota, 27 lutego 2010 · dodano: 27.02.2010 | Komentarze 4

Z Przęsocina na Głębokie tam już było siedmiu kolarzy, ruszyliśmy w stronę Niemiec przez Dobrą. Za granicą jakieś wiochy nie pamiętam jakie bo uwagę skupiłem na trzymaniu koła (Jazda blisko za kolarzem w celu zmniejszenia oporu powietrza) Dojechaliśmy do przejścia granicznego w Dobieszczynie tam się grupka przerzedziła, perę osób zawróciło a reszta pojechała na Police i dalej do Leśna Górnego, ja oczywiście z nimi tylko w Policach, odłączyłem się i pojechałem do domu. Spotkałem po drodze sympatycznego kolarza i razem wjechaliśmy pod górę prowadzącą do domu.
Miałem dzisiaj zabrać pulsometr, już zamontowałem na kierownicy zegarek, wsiadam na rower i zapomniałem założyć opaskę na klatkę. To sobie darowałem przyjemność pomiaru uderzeń serca.
Ostatnie zdjęcie przedstawia hotele robocze w Policach, już niedługi ich nie będzie. Robotnicy je rozbierają i z tych budynków do koła lata azbest, podtruwa mieszkańców miasta.

Mały Peleton © mm85


Przerwa © mm85


Tego już nie długo nie będzie © mm85
Kategoria Slick, Trening



Komentarze
szatan21292
| 21:19 środa, 3 marca 2010 | linkuj taki dystans takie tempo i taka pora roku :D tylko pozazdrościć kondycji ;)
jotwu
| 16:23 sobota, 27 lutego 2010 | linkuj Pytasz mnie czy nie ciągnie mnie za zachodnią granicę ? Faktycznie tego roku jakoś tam nie dojechałem ale w ogóle to byłem tam setki razy. Do granicy za Bukiem mam tylko 18 km, więc kiedy dysponuję odpowiednią ilością czasu, to chętnie tam wpadam. Wspomnianą przez Ciebie miejscowość Brussow, znam jeszcze z czasów NRD ale tam właśnie dawno nie byłem.
robin
| 14:44 sobota, 27 lutego 2010 | linkuj Kolega jotwu chciał skromnie powiedzieć że nikt by za nim nie nadążył dlatego nie jeździ w grupie zresztą tak jak i ja :) A tak na serio to ciężko stworzyć grupę, pewnie by się i znalazła ale z czasem gorzej! Pozdrawiam
jotwu
| 13:27 sobota, 27 lutego 2010 | linkuj Tylko pozazdrościć z tym, że wolę jeździć samotnie, pewno dlatego że trudno by mi było dotrzymać tempa. Jak widać na zdjęciach szosa jest w nienagannym stanie, tylko szaleć. Pozdrawiam !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa epeza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]