Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mm85 z wioski Przęsocin. Mam przejechane 17956.78 kilometrów w tym 7550.06 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.06 km/h
Więcej o mnie.
Adres e-mail mm85@op.pl
:)



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Chesz pojeździć z kimś ze Szczecina?




Wpisy archiwalne w kategorii

Trening

Dystans całkowity:11094.89 km (w terenie 5619.40 km; 50.65%)
Czas w ruchu:542:54
Średnia prędkość:20.44 km/h
Maksymalna prędkość:69.30 km/h
Suma podjazdów:24466 m
Maks. tętno maksymalne:213 (108 %)
Maks. tętno średnie:171 (87 %)
Suma kalorii:59187 kcal
Liczba aktywności:231
Średnio na aktywność:48.03 km i 2h 21m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
46.70 km 45.00 km teren
02:42 h 17.30 km/h:
Maks. pr.:53.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Puszcza Wkrzańska

Czwartek, 15 kwietnia 2010 · dodano: 15.04.2010 | Komentarze 3

Wyjechałem z domu i pojechałem do pobliskiego lasu w Przęsocinie. Niestety po kilku chwilach się zagotowałem, ubrałem się zbyt ciepło. Wróciłem do domu, ubrałem się odpowiedni i ruszyłem. Tylko teraz mi było za zimno, ale nie będę zawracał znowu.
Pojechałem na Quistorpa, pozjeżdżać i po podjeżdżać. Spotkałem na miejscu kolegę z forumrowerowego.org i razem pojeździliśmy. Jak nasze drogi się już rozeszły to spotkałem następnego kolegę, tym razem z grupy z głębokiego i też trochę potrenowaliśmy. Zaczął mi doskwierać głód i pojechałem do domu, szkoda bo miałem jeszcze siły pojeździć po lesie.
- Podjazd pod wież Quistorpa pięć razy, w miejscu gdzie są schody
- Pięćdziesiąt kilometrów na godzinę po prostej w lesie
- Prędkość maksymalna z górki, po leśnej ścieżce, po korzeniach 53 km

Most w Przęsocinie © mm85


Strumyk w Przęsocinie © mm85


Fajna Górka w Przęsocinie © mm85


Wyskocznia © mm85


Most w Przęsocinie © mm85
Kategoria Trening


Dane wyjazdu:
45.10 km 44.00 km teren
02:26 h 18.53 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Puszcza Wkrzańska

Wtorek, 13 kwietnia 2010 · dodano: 13.04.2010 | Komentarze 5

Pojechałem jak zwykle na Wieża Quistorpa, dzisiaj podjeżdżałem w tym miejscu gdzie są schody a zjeżdżałem trasą DH. Spotkałem dwóch kolarzy, obawiałem się że mnie ponaciągają, w końcu miałem za sobą kilka ciężkich podjazdów. Było odwrotnie, fajnie tak kogoś ponaciągać :) Pojechaliśmy najtrudniejszą trasą na Gubałówkę. Wróciliśmy na wież Q i pojechałem do domu.
Zdjęć nie zrobiłem, nie było nic ciekawego i nie chciało mi się zatrzymywać. Za to wrzucę zdjęcia historyczne, moje drugie zawody. Pamiętam wygrałem licznik, raczej dostałem jako najmłodszy uczestnik :D








...
Kategoria Trening


Dane wyjazdu:
75.00 km 45.00 km teren
03:55 h 19.15 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Puszcz Bukowa

Poniedziałek, 12 kwietnia 2010 · dodano: 12.04.2010 | Komentarze 3

W Polsce stała się straszna tragedia, popłakałem już sobie ale trzeba żyć dalej.

Pojechaliśmy dzisiaj do Bukowej, ale ciekawszą trasą niż zazwyczaj. Przez Głębokie, Teatr Letni i trasę zamkową. Przy urzędzie miejskim stał mój nowy samochodzik, właśnie zapomniałem gdzie go zaparkowałem i się bardzo ucieszyłem że go znalazłem.
Na trasie zamkowej Michał już nie nadążał to sobie urwał wentyl w przednim kole, zawsze to jakiś pomysł na odpoczynek :P Do tego woził ze sobą zapasową dziurawą dętkę i musiałem poratować go moją super mega wypasioną dętką z najwyższej półki. Na drugi raz powiedz to poczekam, nie musisz sobie nic psuć w rowerze.
Udało się naprawić koło (przy użyciu mojej super pompki) i ruszyliśmy dalej do Bukowej. Tam oczywiście nudno, słabe tereny, marne górki:) Pojechaliśmy na trasę DH jak zwykle nie zjechałem, aczkolwiek zjazd dzisiaj wyglądał bardzo zachęcająco. Następnie udaliśmy się tam gdzie leży chyba Szwedzki głaz i podjechaliśmy pod taką mega stromą, prawie pionową gorę. Na szczycie myślałem że zwrócę moje marne śniadanie. Dalej przejazd przez Siodło, jeszcze jakieś fajne trasy i powrót do Lasku Arkońskiego przez Miasto. Żeby nie było nudno to jeszcze podjechaliśmy pod wieże Quistorpa, Gubałówkę i do domu.

Mój nowy samochodzik © mm85


Kapeć Michała na Trasie © mm85


Wymiana dętki © mm85


Mój nowy Dom - Zamek na końcu © mm85


Szczecin - Na prawo nowe stare miasto © mm85


Wymiana Dętki © mm85


Zapasowe koło - W Bukowej musi być :) © mm85


No gdzie ta dziura ? © mm85


Zdjęcie z wycieczki rowerowej © mm85


Jezioro Szmaragdowe © mm85


Na trasie DH w Bukowej © mm85


Na trasie DH w Bukowej © mm85


Moja nowa chata © mm85


Wieza Quistorpa © mm85


Zielonym Szlakiem © mm85
Kategoria Trening


Dane wyjazdu:
31.30 km 30.00 km teren
01:55 h 16.33 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Puszcza Wkrzańska

Piątek, 9 kwietnia 2010 · dodano: 09.04.2010 | Komentarze 0

Na wieże Q. takie lajtowe kręcenie po lesie z kolegą. W niedziele pierwszy maraton w tym sezonie, nie ma co się przemęczać przed zawodami.
Porobiłem kilka tempówek, a tak to się starałem spokojnie jechać.
W lesie widziałem dwóch goście idących razem, trzymając się za ręce. Ale to chyba sira były by robić im zdjęcie? Do tego jak nas zobaczyli od razu się puścili i szli osobno.

Tama © mm85


Tunel do Komnaty Hitlera © mm85


Na Tamie © mm85
Kategoria Trening


Dane wyjazdu:
110.46 km 0.00 km teren
04:25 h 25.01 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Colnago

Locknitz

Środa, 7 kwietnia 2010 · dodano: 07.04.2010 | Komentarze 3

Z Michałem pojechaliśmy do locknitz zrobić zdjęcie z kotem, pojechaliśmy przez przejście graniczne w Buku i wróciliśmy przez Dobieszczyn. Dalej przez Stolec, Łęgi i wyjechaliśmy w Dobrej. Na Głębokim podjazd pod Miodową (stromy podjazd) i do domu.
Kot w locknitz naprawdę ma wygłaskane jaja, zrobić zdjęcie?
Dziś znowu zabójcza średnia, wiatr dawał się we znaki.

locknitz - kot © mm85


Fajna droga :) © mm85
Kategoria Slick, Trening


Dane wyjazdu:
108.20 km 0.00 km teren
04:15 h 25.46 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Colnago

Nuda

Wtorek, 6 kwietnia 2010 · dodano: 06.04.2010 | Komentarze 5

Jak to na szosie czasem bywa, nudno. Nawet gorzej jak na rowerze stacjonarnym.
Tradycyjnie pojechałem na Głębokie, miałem jechać przez Szosę Polską ale zapomniałem bidonu i musiałem się wracać. Mógł być to jakiś znak i pojechałem przez Police i Leśno Górne. Na miejscu już był Michał i dalej razem czekaliśmy na jeszcze dwóch kolegów. Spotkałem słynnego trenera kolarstwa, powiedział że mam pozycje do dupy na rowerze i żeby to zmienić :D
Pojechaliśmy wyjątkowo tym razem do Niemiec, pomęczyć się po tych ich paskudnych drogach i z niemiłymi kierowcami. Przejście graniczne w buku i powrót przez Dobieszczyn. W Tanowie miałem pomysł żeby zrobić jeszcze jakiś podjazd i pojechaliśmy przez leśno górne na głębokie. Nie spodziewałem się że koledzy też będą chcieli jechać, ale się jakoś przemęczyłem. Na Głębokim już się prawie rozdzieliliśmy. Podjechałem pod Miodową jak contador, kiedyś spróbuje całkiem na najtwardszych przełożeniach. Za chwile już zostałem całkiem sam i udałem się do domu. I wcale nie było tak fajnie jechać samemu, jak to sobie wymarzyłem, dosyć nudno.

Tak mega średnia dzisiaj wyszła bo: mam spinkę, zimą było sporo śniegu, słuchawka mi się obijała o głowę, czasem śmierdziało, czasem wiało, czasem coś piszczało.

Dobieszczyn - Tanowo © mm85


Dobieszczyn - Tanowo - Gonimy kogoś © mm85


Znalazłem całkiem fajną oponkę do MTB, jeszcze jedną i mogę skakać i szybko zjeżdżać po schodach.
Nowa opona do MTB © mm85
Kategoria Slick, Trening


Dane wyjazdu:
130.00 km 0.00 km teren
04:33 h 28.57 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Colnago

Eggesin

Piątek, 2 kwietnia 2010 · dodano: 02.04.2010 | Komentarze 11

Jak zwykle na głębokie, tam już czeka trzech kolegów i ruszamy na podbój Niemiec. Z początku narzucam dosyć szybkie tempo 35/37km/h żeby jak najszybciej opuścić nasz kochany kraj. Niestety jeden kolega zrezygnował, w Dobieszczynie skręcił w lewo, a my dalej prosto do Superowego kraju. Po drugiej stronie już trochę zwolniliśmy, ale dalej staraliśmy się utrzymywać prędkość powyżej 30km/h. Pojechaliśmy przez Ahlbeck do Eggesin tam zwróciliśmy. Nie wracaliśmy przez Dobieszczyn tylko przez przejście graniczne w Buku. Dalej Dobra Wołczkowo, Głębokie podjazd pod Miodową i powrót przez Szosę Polską.
Po drodze sporo rowerzystów, dwóch szwabów próbowało nawet z nami jechać ale nie dali rady :D Jeden nawet pozwiedza – O Polaczki

Ciężki rower © mm85


Tanowo - Dobieszczyn © mm85


Już nie mają siły i coś kombinują :) © mm85
Kategoria Slick, Trening


Dane wyjazdu:
80.60 km 0.00 km teren
02:56 h 27.48 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Colnago

Zimny Wiatr

Czwartek, 1 kwietnia 2010 · dodano: 01.04.2010 | Komentarze 5

Pojechałem dzisiaj przejechać pętle Dobieszczyn. Pogoda niby ciepło słonce świeci, ale wiał bardzo zimny wiatr. Po drodze spotkałem z dziesięciu kolarzy, każdy jechał w drugą stronę. Na koniec wróciłem przez Skolwin, Stołczyn i podjazd pod ulice Kościelną i Policką. Myślałem że będzie dużo ciężej na nowym napędzi. Zmieniłem napęd większa korba, patelnia 50 zębów ( mam jeszcze 54 ale ją za rok zaloże:) i kaseta 11-21. Wcześniej miałem napęd przełajowy 12-28 i patelnia 48 i nie było wystarczająco ciężko.
Teraz jest super zestaw korba Campagnolo, kaseta jakaś niszowa shitmano i łańcuch za 30zł – W skrócie Ferrari na kołpakach :)

11 kwietnia już pierwszy maraton, jak tu teraz dobrze przepracować przyszły tydzień.

Nowy napęd © mm85


campagnolo © mm85
Kategoria Slick, Trening


Dane wyjazdu:
33.20 km 31.00 km teren
01:54 h 17.47 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wieża Quistorpa

Wtorek, 30 marca 2010 · dodano: 30.03.2010 | Komentarze 0

Miałem zrobić rozjazd po niedzielnej wyciecze, ale wyszyły mi interwały. Pojechałem w teren, jak zwykle na Wieże Q, dzisiaj podjechałem chyba siedem razy. Za którymś razem straciłem rachubę który to już raz.
W Szczecinie jeszcze sporo śniegu, jak widać na zdjęciu.

30 Marca - Szczecin Gubałówka © mm85


30 Marca - Szczecin © mm85


Wyminąłem kasetę w przełajowce na 11-21 zamiast 12-28 i korbę na większą :D

Kaseta 11-21 © mm85
Kategoria Trening


Dane wyjazdu:
153.60 km 0.00 km teren
05:29 h 28.01 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Colnago

Sport to Zdrowie

Niedziela, 28 marca 2010 · dodano: 28.03.2010 | Komentarze 10

Dzisiaj pobiłem swój życiowy rekord i nie chodzi o prędkość maksymalną a o najdłuższą wycieczkę.
Jak zwykle pojechałem o 10 na Głębokie, zjawiła się grupka 14 kolarzy. Pojechaliśmy do Niemiec, jak zwykle nie zapamiętałem nazw miejscowości, brzmią jakoś tak obco :) Na pewno był Ahlbeck, Rieth, Hintersee, Blankensee. Z powrotem na głębokim zostało już tylko sześć osób, reszta się pogubiła :)
Dzisiaj jechało mi się bardzo dobrze, do tego stopnia że największa zębatka z przodu okazywała się za mała. Jechałem na najtwardszych przełożeniach i nie czułem zmęczenia. Nie przeszkadzały górki i wiatr, ale tak tylko do połowy treningu, dalej już było ciężej.
Nie czuje się jak bym przejechał taki dystans, myślałem że będzie gorzej. Do tego jest to piąty trening z rzędu, zaskoczył mnie mój organizm - pozytywnie oczywiście :D

Peleton © mm85
Kategoria Slick, Trening